czwartek, 9 stycznia 2014

9 stycznia

waga: 50 kg
dzień bez zawalania: 4
dzień bez słodyczy: 2
dzień ćwiczeń: 4 (1h)

Bilans:
jabłko
batonik musli
2 gryzy kurczaka z rożna

Dzisiaj miałam cudowny dzień. Bilans wyszedł mały bez większego problemu, nie czułam głodu, jedyne co, to kręciło mi się trochę w głowie. Po szkole sobie poćwiczyłam godzinę. Ćwiczenia miałam średnio intensywne i ostatnie 15 minut było samo rozciąganie, ale i tak jestem z siebie zadowolona :D Nie jadłam słodyczy i nie zawaliłam, oby szło mi tak dobrze dalej :D
Szkoda tylko, że waga jest cały czas taka sama. Jestem w gorącej wodzie kąpana i chcę wszystko robić szybko, ale niestety nie schudnę z dnia na dzień i trochę się już niecierpliwię na zobaczenie 49kg na wadze ;)

Bardzo dziękuję za to, że czytacie mojego bloga i komentujecie. Wiem, że się powtarzam, ale to jest niesamowicie miłe :D  
    
IDEAŁ*IDEAŁ 
   IDEAŁ*IDEAŁ
     IDEAŁ*IDEAŁ

4 komentarze:

  1. Tylko pozazdrościć takiego świetnego bilansu *_* Uwielbiam Twojego bloga motylku <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super bilans :) Super, że ćwiczyłaś :) Spokojnie waga na pewno niedługo pokaże uprawnione cyferki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny bilans , doczekasz się 49 kg na wadzę tylko to wymaga trochę czasu , bądź cierpliwa i silna a to się na pewno opłaci
    powodzenia :)

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluje bilansu, cieszę się że innym idzie lepiej niż mi ;)

    OdpowiedzUsuń