O mnie + Cele

 Krótka wizytówka 
Imię: Ginger Flame
Wiek: 18 lat
Wzrost: 163 cm

Waga początkowa ( i jednocześnie najwyższa): 52 kg
Waga docelowa: 47 kg

Waga aktualna: patrz w ostatnim poście :)

Moje główne cele na 2014r. to:
  1.  schudnąć do wagi 47 kg
  2.  oszczędzać i kupować sobie fajne rzeczy
  3.  być bardziej porządna 

  • przestać przeklinać
  • uczyć się
  • nie kłócić się, nie ranić innych
  • mieć porządek w domu
  • mieć zorganizowany czas
  • wywiązywać się z obowiązków
 Więcej o mnie 
     Mieszkam w dużym mieście, chodzę do liceum ogólnokształcącego. Lubię czytać książki, chociaż w roku szkolnym ograniczam się do lektur, ze względu na brak czasu. Mój ulubiony gatunek to komedie romantyczne i obyczajowe, lecz czytam też czasem Harry'ego Pottera i Zmierzch. Na mojej liście najlepszych filmów też przodują komedie romantyczne ;) Nie znoszę horrorów, bo później przez długi czas się boję wszystkiego. Moją mała pasją jest szycie. Dopiero stawiam pierwsze kroki w tej dziedzinie, ale chętnie zdobywam nowe umiejętności i tworzę coś, co mogę na siebie założyć, małe dzieła sztuki użytkowej, które mnie wyrażają ;)
     Lubię słuchać muzyki, głównie starych wykonawców i śpiewać. Śpiewam całymi dniami i wydaje mi się, że nieźle mi idzie, ale boję się oceny innych, więc śpiewam tylko, kiedy jestem sama lub w domu jest tylko rodzina. Moi ulubieni wykonawcy to między innymi Michael Jackson, Bryan Adams, James Blunt, Celine Dion, Mariah Carrey, Shakin Stevens, Whitney Houston, Tina Turner, The Beatles i większość klasyki polskiego rocka i rockowi podobnych gatunków.
     Uwielbiam niestety słodycze, ciasta, czipsy, żelki i takie tam niezdrowe i tuczące rzeczy. Najtrudniej jest mi powstrzymać się od czekolady. Uwielbiam pić herbatę, najbardziej czarną, z cytryną, sokiem z malin lub po prostu litry zwykłej, słodzonej. Zielona cytrynowa też jest niezła, lecz nie mogę się przekonać do czerwonej. Jest obleśna, z resztą kawa też. Za to kakao... Mogłabym pić na zmianę z herbatą :D
     Chyba nikogo nie zaskoczy, że moją ulubiona porą roku jest lato. Ciepło, sukienki, plaża, pływanie, opalanie, wakacje, jazda na rowerze, czytanie książek do woli, wolność, swoboda i beztroska ^^ Jedyne, co może ten obraz zburzyć, to moje tłuste ciało, przez które nie ruszę się z domu na plażę ani nigdzie indziej. No ale to lato będzie inne. Cudowne 47 na wadze i lato jest moje ;)
     Jak widać jestem optymistką. Trochę czytam o rozwoju osobistym i różne psychologiczne artykuły i jako mądra osoba ( XD) wiem, że nie należy się zbytnio przejmować niepowodzeniami, trzeba patrzeć w przyszłość z fascynacją i nadzieją, starać się o swoje marzenia i mieć dystans do siebie i świata wokół. Niestety cała ta wiedza czasem wydaje się niemożliwa do zastosowania i łapię kilkudniowego doła, z którego staram się jak najszybciej wychodzić. Z mojej "filozofii" życiowej i przekonań; cały czas staram się nad sobą pracować, nieustannie analizuję swoje zachowania i zastanawiam się czy są one dobre, poprawiam je, jeśli są złe. Najwięcej pracy mam chyba z niekrzywdzeniem ludzi. Często kogoś obrażam lub obgaduję, kłócę się. No może w porównaniu do innych nie aż tak często, ale źle się czuję, jeśli kogoś zranię. Sama nie lubię, jeśli ktoś jest dla mnie niemiły i źle mi z myślą, że byłam dla kogoś niemiła, zbiłam go i jego humor danego dnia w dół, zamiast podnieść go trochę na duchu. No ale nikt nie jest idealny, najważniejsze to zauważać swoje błędy i starać się je naprawiać i nie dopuszczać do następnych ;) Rzeczą, której nie potrafię w sobie zmienić jest nieśmiałość. Zawsze boję się, że ktoś mnie jakoś ośmieszy i nie jestem zbyt towarzyska Z resztą odstaję zwyczajami i zachowaniem od rówieśników, więc nie szukam w nich przyjaciół.
     Moim największym kompleksem są moje uda i pośladki. Są ogromne, tłuste i poharatane przez rozstępy, z cellulitem. Wyglądają jak by należały do kobiety po dwóch ciążach, a nie młodej dupy. Reszta ciała jest w miarę do zniesienia. Nie akceptuję za bardzo swoich wad i jeśli mogę, to je zmieniam. Dlatego się odchudzam i dlatego założyłam tego bloga.
     Nie mam konkretnych planów na przyszłość. Gdzieś po głowie tłucze mi się myśl, żeby zostać fryzjerką, ale jeszcze żadne plany nie są pewne Na razie chcę zdać dwie klasy i maturę :D

To tyle o mnie i moich planach. Jeśli ktoś przeczytał całość, to gratuluję ;) Pewnie nie każdego interesuje to, co napisałam, ale dla tych bardziej dociekliwych, którzy chcieli dowiedzieć się o mnie trochę więcej te kilka słów będą jak znalazł :D  Może Wy też napiszecie w swoich blogach coś więcej o sobie, tak zupełnie szczerze i obszernie? :) Chętnie przeczytam.

2 komentarze:

  1. Proszę, jak trafiłam ;) Też uwielbiam Zmierzch <3 I herbatę i kakao <3 Poza tym Twój blog też jest przepiękny ;) Ja dopiero się rozkręcam, podczas ferii nadrobię zaległości i też napiszę o sobie ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo.. Podobne "dane" ;p tzn wiek, wzrost i waga.
    Cieszę się, że masz za cel taką wagę, a nie tak jak niektóre motylki 40 kg co jest już wyniszczeniem ;)
    Trzymaj się i wpadnij jak masz czas ;*
    http://marzenie-o-perfekcji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń