W każdym razie jestem, dzięki Waszym słowom otuchy. Czytałam je i zrozumiałam, że nie ma co rezygnować z dążenia do celu :) Dziękuję Wam :D
Przez te dwa dni moje bilanse nie były tragiczne, chociaż nie kontrolowałam się tak, jak normalnie.
Dzisiaj jak na razie zjadłam miseczkę ryżu może później zjem drugą. Ważyłam się dzisiaj, bo nie mogłam się powstrzymać i waga przez te dwa dni przerwy nie wzrosła, więc nie jest źle.
DALEJ JESTEM W GRZE O MARZENIE !!! :D
[52] [51] [50] [49] [48] [47]