Weronika, kończę dietę niestety ;/ Ona nie ma teraz sensu. Muszę ograniczyć stopniowo jedzenie i odzwyczaić się przede wszystkim na nowo od słodyczy, bo bez tego żadna dieta nie podziała.
Ostatnio mam same kryzysy, przepraszam. Czytając to pewnie w ogóle nie czujecie się zmotywowane, a po co innego się czyta blogi pro ana, no ale trudno, nic nie poradzę ;)
Na wadze nadal cholerne 50 kg. Zbliża mi się okres. nie będę się teraz ważyć, bo się tylko załamię.
Jeszcze 4 dni i ten koszmar się skończy. Idzie mi okropnie. Muszę sobie zafundować dużą dawkę Waszych blogów na wieczór, bo się normalnie załamię ;)
Trzymajcie się chudziej niż ja }{
Dziękuję wszystkim, którzy biorą udział w Spisie Motylków i starają się go rozpowszechnić :)
_______________________
[52] [51] [50] [49] [48] [47]