środa, 8 stycznia 2014

8 stycznia

waga: 50 kg
dzień bez zawalania: 3
dzień bez słodyczy: 1
dzień ćwiczeń: 3 (0,5h)


Bilans:
kaszka manna    194 kcal
owsianka           193 kcal
duża Jogobella   525 kcal
____________________
razem:               912 kcal

     Bardzo dużo kalorii, okropnie dużo, ale na szczęście to nie był napad. Po prostu wyszło dużo kalorii przez tą głupią Jogobellę. Ćwiczyłam jak na razie pół godziny.
     Nie mam siły. Ostatnio w ogóle się nie wysypiam. Jest przed 20:00 i chyba zaraz idę spać, bo jak nie dośpię 3 dni pod rząd, to chyba jutro nie wstanę.
     Muszę poszukać mojej bransoletkę z motylkiem. Zawsze była dla mnie dodatkową motywacją, a teraz ją gdzieś zapodziałam ;/

Dzisiaj to tyle ode nie. Nie mam za bardzo o czym pisać. Poczytam dzisiaj bardziej wnikliwie Wasze blogi i trochę wpisów wstecz :D

                   TWIGGY *.*    
                

4 komentarze:

  1. bilans ok , jest mniej niż 1000 kcal
    wiec i tak chudniesz
    powodzenia :)

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie było tak źle ^^ Nie zjadłaś dużo i nie miałaś napadu więc nie przytyjesz :) Powodzenia w dalszym chudnięciu;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeden 'gorszy' (choć wcale tak nie uważam, wcale nie był to zły dzień) niczego nie zawala. Wyśpij się spokojnie i wracaj do formy na pełnych obrotach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jest tak źle a tym bardziej że faktycznie to tylko jogurt to zawalił , jutro będzie lepiej :)
    http://unelma-pro-ana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń