waga: 50 kg
słodycze: dużo za dużo
ćwiczenia: 1 h (przede mną)
Dzisiaj rano się zważyłam i ku mojemu zaskoczeniu ważę 50 kg, a nie 52. Świetna niespodzianka :D
Niestety wpłynęło to chyba na mnie źle i odpuściłam sobie podświadomie dzisiejszy dzień. Bilans był tragiczny. Zjadłam słodycze, dużo makaronu, trochę pszennego chleba. Dobre chociaż to, że dużo piłam. Zaraz idę ćwiczyć. Mam dzisiaj ogromną ochotę do ćwiczenia. Muszę jeszcze ogarnąć w pokoju, żebym miała miejsce ;)
Postanowiłam pisać sobie na początku każdej notki z dnia ile dni pod rząd już nie zawalam, ile zjadłam słodyczy, ile ćwiczyłam i wagę (i tak się ważę codziennie, więc co mi szkodzi pisać).
Nie ma jeszcze środka zimy, a ja już nie mogę się doczekać lata i momentu w którym stwierdzę, że mogę sobie kupić mały śliczny strój kąpielowy, w który się zmieszczę i że zasługuję na trochę wypoczynku na plaży :D Dzisiaj zawaliłam kompletnie, ale to już ostatni taki leniwy dzień!
Poszperam dzisiaj trochę po Waszych blogach, bo szukam zestawu ćwiczeń dla siebie. Możecie mi polecić coś fajnego i sprawdzonego? :)
Trzymajcie się chudo! :*
No to jak będziesz ćwiczyć, to na pewno zrzucisz te niepotrzebne kalorie, które dostarczyły Ci słodycze :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy już Ci to pisałam, ale masz pięknego bloga!
Powodzenia w chudnięciu :*
Już pisałaś, jeszcze raz bardzo dziękuję :)
UsuńCzy mi się wydaje czy wygląd Twojego też się zmienił? :)
Troszkę się zmienił :)
UsuńAha no i oczywiście gratuluję Ci zrzucenia dwóch kilo! <3
co jak co, ale tylke lat i tyle kilo .. za mało. nie lubie chudych dziewczyn,
OdpowiedzUsuńhttp://kawiarnial.blogspot.com/
Nie wiem dlaczego, ale zawsze po ważeniu i zobaczeniu zadowalających mnie cyferek mam przesrane pod względem jedzenia :/ Co do ćwiczeń Mel B, Chodakowska, Jillian Michaels ;) Tak po krótce... Trzymaj się chudzinko :*
OdpowiedzUsuńJillian jeszcze nie próbowałam. Spróbuję dzisiaj, dzięki :)
Usuńchyba nie powinnaś ważyć sie codziennie, po co?? nie lepiej ważyć sie powiedzmy co tydzień i być mile zaskoczonym jak zobaczysz kilka kilo mniej? pomyśl o tym, gratuluję 2 kg :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ten twój pomysł z liczeniem dni bez zawalania. może też zaczne to robić :)
Może to jest rozsądniejsze, ale jakoś nie umiem się nie ważyć codziennie, jak wiem ile ważę, to jetem spokojniejsza :)
Usuń